wtorek, 10 lutego 2015

E18 ' pragnąc być sobą ' # 1



 – Dobrze że ja do nich nie należę, a teraz zamknij oczy i postaraj się tak nie stresować. –Uśmiechnął się kiedy zobaczył , że dziewczyna wykonuje jego polecenie  ,bierze głęboki oddech i powoli wydycha powietrz , a nastepnie czeka aż mężczyzna wykona swój ruch, a jemu nie trzeba długo powtarzać. Znów ja ucałował , tylko że tym razem nie poprzestał na niewinnym całusie.  Powoli otwierał swoje usta  zmuszając ją przy tym do tego samego. Położył swoje ręce na jej tali i przyciągnął do siebie , jednocześnie wsuwając język do jej ust. Dziewczyna jedynie jęczała cicho , co zachęcało jeszcze bardziej mężczyznę. Delikatnie musną jej podniebnie i wykonał ruch jakby usiłował wypowiedzieć literę R po czym zmienił zdanie i chciał powiedzieć L ,a następnie ostrożnie  dotknął jej języka , przeszły ją dreszcze, delikatnie i powoli wykonał kółko. Tymczasem jego ręce z tali przeniosły się na plecy i sunęły ku górze w stronę guzików jej sukienki  i jego zwinne palce dobrały się również do nich, rozpinając je szybko ale ostrożnie. Kiedy już się z nimi uporał zsunął z niej ubranie , pod którym ostał się tylko misternie zdobiony gorset i bardzo kuse majteczki połączone z pasem do pończoch. Wyglądał zmysłowo. Pomimo wykonywanych czynności nie przerwał pocałunku, przez co dziewczyna czuła się bardzo skrępowana. Cała się zaczerwieniła i poczuła jak w oczach zbierają się jej łzy. Oparła swoje ręce na klatce piersiowej mężczyzn i odepchnęła się łagodnie od niego ,po czym od razy wtuliła się w jego tors.
- . . . co się stało ?- powiedział po krótkiej ciszy, ale nie usłyszał odpowiedzi.
- boże, nie denerwuj się tak. Przecież nie dziej się nic złego – przytulił ją do siebie i ucałował we włosy.
- wszystko jest dobrze . . . słuchasz mnie? Spójrz mi w oczy – ale dziewczyna kręciła stanowczo głową
- powiedziałem spójrz mi w oczy – znów kiwała przecząco, przez co mężczyzna się lekko zdenerwował i popuścił uścisk żeby niemal na tych miast skierować swoje dłonie na jej twarz i unieść ją do góry , tak aby patrzyli sobie nawzajem w oczy.
- wszystko jest dobrze, nie ma czego się bać. – dziewczyna oddychała ciężko, a jej czerwone policzki znakomicie kontrastowały z jej bladą cerą.
~ muszę Panu coś powiedzieć . . . to mój pierwszy raz. – wyszeptała zapłakanym głosem, na co mężczyzna osłupiał. Zdawał sobie wcześniej sprawę, że jest nieśmiała i za pewne nie miała zbyt wielu kochanków , ale to że on jest jej pierwszym naprawdę o zaskoczyło końcu w  dziewczyna w tym wieku już dawno powinna mieć za sobą swój pierwszy raz.
- Więc powinniśmy na dzisiaj po przestać. – nie bacząc na to co ona powie ,mężczyzna oddalił się , nie spoglądając za siebie ani razu. Tymczasem dziewczyna opadła zdumiona na ziemie. Nie do końca rozumiała co się tutaj stało. Z biegiem chwil zaczęła sobie wszytko przypominać.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz