niedziela, 22 marca 2015

' kolejna (nie)banalna historia miłosna - historia szósta 1/2 - ' bo istnieje również inna miłość.

Czy wiecie jak to jest stracić bardzo ważną nam osobę ? Kogoś bez którego nie możecie wyobrazić sobie dalszego życia? Mi zabrano już dwójkę.
I jestem przerażona . . > ponieważ za pierwszym razem byłam w całkowitym dołku. Wypłakiwałam się w samotności tak aby nikt nie widziałam.
Za każdym razem kiedy zaczynałam wspominać całkowicie się rozklejałam! i można powiedzieć że nadal tak jest. Sądzę że to nigdy się nie zmieni.
Kiedy tylko gram w warcaby , domino lub chińczyka moje myśli całkowicie odpływają do czasów kiedy ona jeszcze żyła.
 / wpadałam w tedy cała umorusano do kuchni z rozwalonymi warkoczami w przygłupiej sukience i widziałam ją . . idealna damę z małym papierosem w ręce która na mój widok zawsze się uśmiechała.
Pamiętam to łagodne słońce wpadające przez okno do pomieszczenia. Zawsze mnie upominała że kobiecie nie przystoi takie zachowanie , że powinnam być łagodna i delikatna. Jak widać stara szkoła, lecz obie wiedziałyśmy że to dla mnie nie możliwe.
Następnie pokazywała ręką na krzesło naprzeciwko jej a ja natychmiast zajmowałam to miejsce. Spędzałyśmy razem naprawdę dużo czasu , choć już nie pamiętam o czym rozmawialiśmy.
Często widzę jej delikatne rysy twarzy , porcelanową popielniczkę i pudełko szachów..
gdy tylko wchodzę do ów pomieszczenia.\
Niestety czas to okrutna zmora . . nie ma jej już ze mną ( chyba ) 8 lat , wiecie .. > od nadmiernego palenia w końcu może pojawić się rak płuc !
przykrzę prawdą ?
Ale najbardziej bolesną rzeczą było to że podczas jej choroby bałam się w chodzić do jej sypialni. Teraz na prawdę tego żałuję , ale nie cofnę czas.
Ona urodziła się przed wojną , kiedy rozpętało się ów piekło miała 8 lat. Podczas końcowych dni jej życia przypominała sobie te okropne czasy , oczywiście ja tego nie słyszałam. Siedziałam w tedy przed telewizorem. Głupie dziecko , nie zdążyłam się z nią nawet porządnie pożegnać ..
   na jej pogrzebie nie odważyłam się podejść do trumny, a teraz gdy jestem przy jej grobie naprawdę tego żałuję...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz